Albert chciałby być jak tata - dorosły i poważny. Jednak szybko o tym zapomina i zaczyna się bawić. Dziś udaje mu się w dodatku wciągnąć do zabawy tatę.A tata nawet nie podejrzewa, jak mu to wyjdzie na dobre!
Albert Albertson, który w Szwecji nazywa się Alfons Aberg, w Niemczech - Willi Wiberg, a w Finlandii - Mikko Mallikas, to zwyczajny chłopiec, w którym dzieci rozpoznają swoje zachowania i emocje - radość zabawy, ciekawość świata, nieograniczoną fantazję, ale też złość, zazdrość czy strach.